wtorek, 1 lipca 2014

Testowanie z trnd


Wczoraj dotarła przesyłka z trnd. Tym razem biorę udział w testowaniu podpasek Always.
Jestem miło zaskoczona, bo zarejestrowałam się tam 3 tygodnie temu, a tu już pierwsza kampania. W zestawie startowym dostałam dla siebie:
- opakowanie Always Ultra Normal 10 sztuk
- opakowanie Always Ultra Night 7 sztuk
 a do rozdania
- Always Ultra Normal 20 sztuk
- Always Ultra Night 14 sztuk
 Bardzo podoba mi się pudełeczko, w którym mam wręczać znajomym kobitkom próbki podpasek. Trochę mniej podoba mi się to, że muszę sama artystycznie zawiązać kokardę, a tu dwie lewe ręce, ale po trzech- czterech próbach wyszło zadowalająco. W środku ulotka produktu i dwie sztuki próbek.
Dostałam zestaw pozwalający na stworzenie 12 takich słodkich pudełeczek.




Brałam udział w kilkunastu testach produktów, głównie dzięki uczestnictwie w kampaniach Streetcom.
To co bardzo mi się podoba w tej kampanii, to fajna prezentacja produktu- takie fajne babskie pudełeczka. Są estetyczne, a jednocześnie dyskretne. Druga sprawa to fajnie napisany przewodnik projektu. Można tam znaleźć wszystkie przydatne informacje o produkcie, a nawet pomysły jak zainicjować rozmowę na ten temat. Nie każda kobitka może czuć się super komfortowo pytając koleżanki bez zbędnych wstępów czy używa podpasek. Co mi się nie podoba w podręczniku- chyba grzech wszystkich marketingowców- przygotowane zdanie, które można (czytaj należy) wtrącić prezentując produkt. Dlaczego uważam, że jest to fałszywa nuta? Sztuczność, sztampowość, kalka. Słuchacz instynktownie poczuje, że jest to zdanie zaczerpnięte z ulotki. Zamiast raczyć kogoś tekstem : "Wypróbuj nową delikatną powłoczkę. Do 100 % ochrony przed przeciekaniem" wolę porozmawiać o obawach przed stosowaniem tego akurat środka higieny osobistej i moich odczuciach na ten temat. Zawsze stawiam na szczerość. Wypróbuję na sobie ( ewentualnie na członkach mojej rodziny, tak jak w przypadku kampanii Acidolac Junior, też ze Streetcomu), jeśli produkt spełnia moje oczekiwania, polecam go innym. Przekazuję produkty dalej i proszę, aby testerzy i testerki przekazali mi swoje własne spostrzeżenia. Mówię: producent zapewnia o 100 % skuteczności w czymś tam, sprawdź sama i daj znać co myślisz. Myślę, że taka pełna szczerość jest doceniana. Moi znajomi wiedzą, że nic nie sprzedaję, ale polecam produkt dobry lub daję możliwość wyrobienia sobie własnej opinii.

Opinie o testowanym produkcie już wkrótce...

Drogi czytelniku, przeczytałeś właśnie premierowego posta na moim blogu. Zamierzać tu zamieszczać informacje, które mogą zainteresować dziewczyny, kobietki, które tak jak ja uwielbiają próbować nowości, testować nowe produkty, a przede wszystkim dostawać do rąk produkty w świetnych cenach, albo całkiem za darmo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz