wtorek, 28 lipca 2015

ERV- ubezpieczenie dla podróżnych

W trnd.pl nowy projekt na wakacje. Dotyczy ubezpieczenia podróżnego oferowanego przez ERV. Jest to ubezpieczenie szyte na miarę. Bardzo mi się podoba- dlaczego? Bo przy kalkulacji polisy samodzielnie wybieram wszelkie dodatkowe opcje, a jest ich naprawdę dużo. Podróżujesz z osobą chorą przewlekle? A może uprawiasz ekstremalne sporty? A może wyjeżdżasz na dłużej i planujesz za granicą podjąć pracę fizyczną? To wszystko może zostać uwzględnione. Możemy wykupić ubezpieczenie na podróż krótkoterminową, jak i roczną ochronę ubezpieczeniową.

czwartek, 18 czerwca 2015

Parodontax- podsumowanie testu 14 dni

Przed nami podsumowanie testu parodontax. Muszę przyznać, że początki nie były specjalnie zachwycające. I jest to najłagodniejsze określenie, które przychodzi mi na myśl. Na porządku dziennym były relacje na żywo, w których pojawiały się określenia takie jak: ohydna, obrzydliwa, odstręczająca od mycia zębów. Sama jestem zdziwiona, ale po trzech tygodniach smak pasty nie robi na mnie już najmniejszego wrażenia. Po prostu mózg nie rejestruje jej smaku, przyzwyczaiłam się, chociaż nie wierzyłam, że to w ogóle możliwe. Płytki nazębnej zdecydowanie mniej, uczucie świeżości w jamie ustnej zostaje na długo. Podkrwawianie z dziąseł na razie się nie pojawia. Zebrałam też kilka opinii ludzi, którzy testowali pastę razem ze mną. Przekrój wypowiedzi jest naprawdę zniewalający. Poniżej cytuję kilka z nich:

"Ogólnie pasta spełniła swoją funkcję, mam wrażenie, że zęby są bielsze, a dziąsła już nie krwawią i są zdrowsze, a szyjki zębowe nie są odsłonięte, tak bardzo jak na początku. Pasta ma dwa istotne minusy. pierwszy to smak- pozostawia wiele do życzenia. Drugi minus to barwa pasty, która nie jest zbyt zachęcająca"

"Opakowanie pasty jest bardzo ładne. Kolory mi odpowiadają. Sama pasta wzbudza szereg emocji. Pierwsze mycie nie należało do przyjemnych. Jednak do jej dziwnego, słonego smaku można z czasem się przyzwyczaić. Kolor też nie jest zbyt korzystny, dziwnie ceglasty, nie widać czy dziąsła krwawią czy nie. Jednak pasta ma też sporo zalet: faktycznie poprawia kondycję dziąseł, nie są już takie wrażliwe i przestały tak mocno krwawić, zęby są po niej czyste i gładkie. Świeży oddech utrzymuje się dość długo. Plusem jest również dostępność pasty i jej przystępna cena. Będę kontynuowała mycie zębów tą pastą."

a na końcu, moje ulubione
"Może i działa, bo marka dobra, stosowałam kiedyś ich produkt na nadwrażliwość zębów. Ale ogólnie syf totalny, nie jestem w stanie umyć nią zębów. Smak zgniłego jabłka, do tego kwaśne to cholerstwo. No i ten brunatny kolor... Miodzio :( "



Lancome- zgłoszenia do testów mascary

Pod tym linkiem zalogowani użytkownicy serwisu wizaz.pl mogą zgłaszać się do testów maskary Lancome. Kilka pytań wybory i pytanie otwarte, dlaczego chcemy testować ten produkt. Do rozdania jest 40 sztuk, każdy o wartości 150 złotych.

Oillan Baby - test produktów dla małych alergików

Na stronie łowczyni okazji link znalazłam zaproszenie do testów kosmetyków dla małych alergików. Zgłosiłam się i po trzech tygodniach przyszła paczka. Jak zwykle od tego organizatora, zero maili informacyjnych, zero ulotek, ot, sam produkt, niech będzie, lubimy prezenty. Co jest najistotniejsze- produkt jest opisywany, jako pozbawiony PARAFINY, parabenów, SLSów i PEGI. Skóra dziecka jest cieńsza, niż ta u dorosłego i powinniśmy dostarczać jej jak najmniej chemii. Mój młody wrażliwiec, alergik ( pokarmowe, na słońce, wziewnych nie badaliśmy na razie), nawet jak komar go ugryzie, to gula na pół pleców, generalnie mam wrażenie, że nawet na świeże powietrze jest uczulony. Wszelkie kosmetyki dla niego dobieram wyjątkowo uważnie i staram się wprowadzać stopniowo, żeby nie wywołać jakiejś reakcji alergicznej z mega atrakcjami dodatkowymi. A najczęściej testuje na sobie ( młody skądyś musiał tą nadwrażliwą skórę odziedziczyć). Produkty przeznaczone są dla skóry alergicznej, suchej i wrażliwej- do stosowania od pierwszego dnia życia. Na pierwszy rzut poszedł produkt 3 w 1: szampon, żel pod prysznic, żel do kąpieli. Pieni się dobrze, tworząc coś jakby emulsję na powierzchni skóry, łatwo się spłukuje, skóra po użyciu jest miękka i delikatna. Jako drugie testowałam mleczko nawilżające. Konsystencja lekkiego, nietłustego kremu, cudownie szybko się wchłania, praktycznie bezzapachowa. Pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Nie widzę u siebie podrażnień, zaczerwienienia, uczuleń. Dzisiaj przetestujemy z młodym.

Wizaz.pl - test Gine Intima- żel do higieny intymnej

Tutaj informowałam Was o niespodziewanej paczce z akcji testowania Gine Intima. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku dniach dostałam do rąk kolejną paczkę, zawierającą tym razem żel do higieny intymnej. Produkt z pompką do dozowania, pojemność 150 ml, cena rynkowa około 20- 25 złotych. Żel ma neutralny zapach, średnio się pieni. Moim zdaniem nie jest zbyt wydajny, bo po przyciśnięciu pompki wylewa się go naprawdę sporo. Stosuję go od tygodnia, nie zauważyłam powalających efektów np. łagodzenia podrażnień. W składzie PEGI- ostatnio na cenzurowanym. Są to składniki, które sprawiają, że nasza skóra łatwiej wchłania składniki z produktu. Niestety dotyczy to zarówno składników dobrych, jak i tych potencjalnie niebezpiecznych. Dlatego takie produkty częściej mogą uczulać i powodować inne podrażnienia.




Bebi Program- dla kobiet w ciąży i mam maluszków

Pod tym linkiem możecie dołączyć do Bebi Programu i zamówić upominki dla mam i dzieciaczków- tych jeszcze w brzuchu i tych już urodzonych. Dla mam w ciąży przygotowano zestaw zawierający teczkę na dokumenty ciążowe i płytę z kołysankami instrumentalnymi (tak, tak, puszczamy swojemu brzuchowi, a niunio w środku się cieszy). Dla większych dzieci jest śliniak i próbki mleka  Bebiko.

piątek, 12 czerwca 2015

Vichy Sleep Idealia

Pod tym linikiem możecie zamawiać próbkę kremu Vichy Idealia. Zamówiłam, zobaczymy, czy faktycznie skoryguje oznaki wiecznego niewyspania :) Wczoraj popołudniu nie widziałam okienka do zamówieniu próbki, więc jeśli nie zobaczycie go na stronie, spróbujcie następnego dnia z samego rana.

poniedziałek, 8 czerwca 2015

Depilacja IPL- depilatory Philips

Słów kilka na temat depilacji, obiecuję, że już prawie ostatni raz. Z okazji testowania Brauna Silk-epil (akcja trnd.pl) rozmawiałam z kilkoma dziewczynami z rodziny i ze znajomymi. Oczywiście, każda walczy z tymi tematami na swoim froncie, a walka bywa naprawdę nierówna. Obserwację mam jedną, na 10 rozmów, w połowie przypadków dowiedziałam się, że dziewczyny rozważają zakup depilatora IPL Philipsa takiego jak na przykład tutaj. Sprzęt stosunkowo drogi, bo w przedziale cenowym 1300-2500 zł. Ale po chwili zastanowienia zaczęłam liczyć. Chodzę sobie teraz na zabiegi laserem diodowym na twarz. Każdy kosztuje mnie jakieś 150 pln. Będzie ich docelowo może 5, może więcej. A to już połowa ceny takiego depilatora IPL. No więc może nie tak drogo. A z drugiej strony: próbowałam kiedyś depilacji IPL bikini, bolało jak jasna cholera. A z trzeciej strony, rozmawiałam z chłopakiem, którego matka prowadziła kilka lat wstecz zakład kosmetyczny i w naszym mieście jako pierwsza oferowała zabiegi laserowe. Z tego co pamiętał, koszt zakupu oscylował gdzieś w okolicach 300 000 złotych. Ciekawa jestem jak się ma profesjonalna maszyna w salonie, do tej ręcznej maszynki.

Lenor Parfumuelle- próbka

Pod linikiem tutaj kolejne próbki do zamówienia. Tym razem płyn do płukania Lenor Parfumelle. Niestety ja nie mogę zamówić tej próbki, bo dostałam kiedyś Lenor Sensitive. Cóż, piszę maila, może coś się jednak uda z tym zrobić.

Every Day Me- dozownik do proszku, płynu

Dzisiaj wysyp: na stronie Proctora https://www.everydayme.pl/ możecie zamawiać darmowe dozowniki do proszku, płynu, lub specjalne końcówki do szorowania plam.

Uro-Gine Intima ...

Ostatnio zostałam zasypana reklamami kampanii Uro-Gine Intima. Zachęcona, bo tematyka mi bliska nasmarowałam maila i czekam. Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Tytuł akcji powinien być chyba inny: zamów próbkę albo coś podobnego. Nie dostałam żadnego potwierdzenia, że dostałam/nie dostałam się do testów. Po prostu któregoś dnia przyszła sobie przesyłeczka. Zawartość: test PH Gine Intima, torebka reklamowa, folder z produktami z tej linii. Nieco skromnie. Z racji nawracających przypadłości znam naprawdę bardzo różne specyfiki i naprawdę nie wiem, jak na podstawie testu ph mam porównać je
 do tego akurat wyrobu :). Mogę tylko stwierdzić, czy moje PH jest akurat w normie :) Nieprzemyślana kampania moim zdaniem, ale co ja tam wiem.
Nie wiem ile ten test kosztuje w stacjonarnej aptece, na interenetowych stronach widziałam go w cenach 5-6 pln. Przystępnie. Ciekawa jestem, czy takie testy będą dostępne w drogeriach typu Rossmann. Szczerze mówiąc nie przekonuje mnie idea tego produktu. Scenka: coś mnie pili w drogach rodnych, pieczenie, szczypanie, pieron wie, co jeszcze. Lece do apteki, potem do domu zrobić test, potem do apteki po leki, potem znowu test, czy ok,
 potem kolejne leki na utrzymanie status quo. Wolę pójść do lekarza, który na wizycie i tak i tak wykonuje mi taki test i jeśli coś faktycznie się dzieje, zapisuje konkretniejsze leki. No ale to moja opinia, mam dosyć łatwy dostęp do prywatnej opieki medycznej, więc może spojrzenie też trochę spaczone.
Co do tych testów raz jeszcze: wydaje mi się, że bardziej sensowne byłoby skierowanie takiego produktu na przykład do kobiet w ciąży, bo one wiadomo, pełne obaw, wątpliwości, zawsze to wygodniej zrobić w domu taki test, niż z brzuchem lecieć. Przyszło mi na myśl, że kobitki z problemową ciążą obawiają się też często wycieku płynu owodniowego, takie testy też są dostępne na rynku, link tutaj. Podsumowując: wypróbowałam, stosować raczej nie będę, nie dostałam nawet pół ulotki, żeby z kimś się tym podzielić.

A na zakończenie tego wpisu polecam dwa rewelacyjne produkty, które kupiłam z polecenia lekarki- ginekologa z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem. Byłam u niej z córką,
która miała problemy jak to często dziewczynki: skłonność do zapaleń, podrażnień, średnio przyjemny zapach. Pani doktor
poleciła nam dwa produkty. Każdy z nich kosztuje około 25 złotych, ale są bardzo, bardzo wydajne. Pierwszy to płyn do higieny intymnej Pliva Fem F ( ten chyba nakierunkowany na łagodzenie uczucia swędzenia). Jest to produkt dla skóry wrażliwej i skłonnej do podrażnień. Cena nie jest niska, jak na taki produkt, ale jest mega wydajny, pięknie pachnie, a co najważniejsze, jest łagodny i działa ( czyli łagodzi podrażnienia, działa kojąco, neutralizuje zapach). Drugi produkt to Provag żel. Jest to specjalistyczny żel, który ma za zadanie zapobiegać zakażeniom okolic intymnych. Jest przeznaczony dla kobiet i dzieci od 3 r.ż. Ma delikatny zapach i nie jest lepiący. Oba produkty dostępne tylko w aptekach. Oba z czystym sumieniem polecam, bo pomogły mojej 8 letniej córze.

Every Day Me- próbki kapsułek do zmywarki


Znowu próbki z mojej ulubionej strony Everydayme
Tym razem do przetestowania kapsułki do zmywarek Fairy . Dostałam dwa rodzaje kapsułek ( w każdym opakowaniu trzy sztuki). Niestety- brak opisu, co do czego. Jedne trójdzielne, wyglądają trochę jak kapsułki do prania, w drugich kapsułach coś, co bardziej przypomina proszek do prania :/ Zero opisu, czym się różnią. Jedne platinium all in one, drugie tak samo, jedne z działaniem soli, drugie też. No naprawdę zgłupiałam. Nic, spróbujemy, akurat płyn do garów Fairy bardzo mi odpowiada, więc może do kapsułek też się przekonam. Na pierwszy rzut poszły trójdzielne- efekt zadowalający, zmywarka ładnie pachniała wewnątrz, gary domyte, nie mam zastrzeżeń. Co do kapsułek do zmywarki. Może kojarzycie tą reklamę, opowiadającą o tym, jak to taka tabletka do zmywarki czyści filtr. Polecam popatrzyć na mały druczek, który pojawia się w pewnym momencie na dole ekranu. Informuje on, że do oczyszczenia filtra należy użyć dedykowanego środka :"Aby usunąć kamień, należy użyć środka czyszczącego do zmywarki lub skorzystać z innej metody". A pani Zosia i pani Wiesia z reklamy takie zadowolone były, jakby osady tłuszczowe z filtra same znikały. Żeby była jasność, dla mnie jest to naturalne, że filtry w zmywarce, pralce, odkurzaczu należy czyścić. Wiem też, że reklama to tylko reklama. Ale nie róbmy z konsumenta idioty. Mogę ignorować naprawdę dobry produkt, tylko dlatego, że ktoś chce mi go zbyt nachalnie wcisnąć. Tabletka do zmywarki ma odpowiadać za czyste naczynia, szkło, ewentualnie zapach w zmywarce, nie wyprowadzi za nas psa, nie zrobi zakupów, ani nie wyczyści filtra.
+
-

Próbki prezerwatyw Skyn




Dotarły już do mnie próbki prezerwatyw Skyn- akcja próbki informowałam tutaj. Uważam, że fajna akcja, bo po niektóre rzeczy sięgamy z przyzwyczajenia. Więc mimo, że nie jestem wielkim zwolennikiem tej formy antykoncepcji, to mam swoje zaufane marki, po które sięgam i którym ufam. O ostateczną opinię muszę zapytać męża. Jeśli mam być szczera, to powalającej różnicy nie zauważyłam...

wtorek, 26 maja 2015

Paczka inspiracji na lato od Winiar

 W końcu doczekałam się na kuriera z rekomenduj.to. Trochę to trwało, ale warto było czekać. W paczce Ambasadorki aż 20 chłodników w trzech smakach. Dodatkowo ulotki z przepisami, rozetka z różnymi inspirującymi wariacjami na temat dań z chłodnikiem w roli głównej. Paczki z Winiar zawsze mają jakieś ciekawe dodatki, teraz dostałam doniczkę i zestaw trzech ziół. Posadzimy, niech pachnie w całym domu...To kiedy robimy chłodnik???





czwartek, 21 maja 2015

Braun Silk-Epil 9- skład zestawu


Depilator z nakładką masującą.
Tutaj zbliżenie na głowicę z malutkimi gwiazdkami, które masują skórę.

To depilator z nakładką, która pozwala na przyleganie do skóry większą powierzchnią- do stosowania na zahartowaną w depilacji skórę.
Nakładka depilująca do twarzy- depilujemy precyzyjnie wybrany obszar, na przykład wąsik.
Golarka i trymer.
To samo z nakładką do przycinania dłuższych włosów.
Nakładka ze szczoteczką pilingującą. Mega fajna końcówka, używam ze swoim pilingiem pod prysznicem.
Tak się ją zabezpiecza po użyciu, umyciu i wysuszeniu.
Akcesoria- ładowarka, szczoteczka do czyszczenia. W komplecie jest jeszcze torebka na wszystkie akcesoria.

środa, 20 maja 2015

Parodontax- test ze Streetcom

Właśnie otrzymałam paczkę ze Streetcom z pastami Parodontax do testów. Kilka już rozdałam, testuję też ja i mój mąż. Cóż..........Pasta jak dla mnie jest specyficzna w smaku, właściwie to mało powiedziane. Mąż powiedział, że jest ohydna, ale twardo testuje dalej. Jest to pasta funkcyjna, ma pomóc na krwawiące dziąsła, więc postanowiliśmy się przemęczyć. To już czwarty dzień testów i jest coraz lepiej. Przyznam się, że przez ten smak znacznie skróciłam czas mycia zębów- żeby jak najszybciej mieć to już za sobą. Plusy- pasta bardzo dobrze myje- naprawdę jest różnica w porównaniu z innymi  pastami. Uczucie świeżości też pozostaje na dłużej (na co dzień używam Elmex Sensitive). Zobaczymy, czy przyzwyczaimy się do tego smaku i czy coś pomoże, bo to najważniejsze. Po rozmowach z rodziną i znajomymi jestem zdziwiona ilu ludzi zmaga się z problemy z krwawieniem dziąseł.


piątek, 15 maja 2015

Letnia odsłona zup Winiary - Czas na Chłodniki



Jak to zwykle bywa: dłuższy czas posuchy, a potem otwiera się worek z testowaniem. Właśnie dostałam wiadomość, że dostałam się do testów chłodników Winiary. Cieszę się bardzo, bo cała moja rodzinka uwielbia chłodniki. Jestem ciekawa tych produktów. Moje chłodniki są przeważnie miksem wszystkich smaków, czyli są ogórkowo-koperkowo-czosnkowe. Buraczkowe rzadko. Zobaczymy jak sprawdzi się ten produkt.